Całkowicie przypadkiem, i oczywiście na Facebooku :-), natknąłem się na następujący komunikat:
Onetowy serwer grup dyskusyjnych niedomagał od dłuższego czasu. Złośliwi twierdzili, że z pracy odeszli (lub zostali "odesznięci") wszyscy, którzy znali linuksa i Inn'a – najpopularniejszy program do serwowania kontentu w protokole NNTP (że pozwolę sobie połączyć współczesną nowomowę z tradycją :-)
Jakiś czas temu próbowałem znaleźć swoje pierwsze ślady w Internecie. Najstarszy znaleziony to wpis na grupie dyskusyjnej pl.comp.pecet. Właśnie poprzez protokół NNTP. Z 27 października 1995 roku.
Cóż, kolejny protokół idzie do piachu. Tak stało się w przeszłości z UUCP. Telekomunikacja Polska zabiła czysty SMTP i POP3, chociaż przez to opuściła zaszczytne pierwsze miejsce na liście sieci wysyłających spam. O tym, co to jest FTP też wie coraz mniej osób.
W zasadzie nic specjalnego się nie stało. Serwery newsów nadal istnieją u innych providerów. Co budzi we mnie odruch agresji? Sposób, w jaki potraktowano klientów. Zero informacji, bez jakiegokolwiek wyprzedzenia. Po prostu serwer padł po raz kolejny, więc przesunęliśmy wajchę w dół. I jak to napisał (również:) weteran Usenetu, „wiesz, nie było reklam”.
Jak dla mnie zniknął kolejny, może już ostatni powód do trzymania Onet ID, czyli (po polsku) konta mailowego na Onecie. Poczty tak i tak nie odbierałem, spam automagicznie kierował się sam w wybranie przeze mnie miejsce. Ale jeżeli marketoidzi mieli taki cel, to go osiągnęli. O czym – z żalem – zawiadamiam.