08 maja 2013

Samochodowe M2M


Wielu znajomych kierowców często pyta, jaką kartę SIM użyć do zastosować typowo samochodowych. Mają tu na myśli aplikacje typu Yanosik (oszczędzającą pieniądze na mandatach) czy nawigacjach z informacjami o ruchu drogowym: Automapę i Naviexperta. Od dziś w tych zastosowaniach mamy nowego lidera – Virgin Mobile Polska :-)

Trzy wymienione aplikacje to rzeczywista pomoc dla kierowców. Pierwsza ma charakter social-media: kierowcy za pośrednictwem Yanosika ostrzegają się nawzajem przed niespodziewanymi zdarzeniami w ruchu, jak radary, lotne wideo patrole czy wypadki. Natomiast obie nawigacje to mistrzostwo świata w zakresie planowania drogi w rzeczywistych warunkach ruchu. Na podstawie danych uzyskiwanych automatycznie od swoich użytkowników „wiedzą” o korkach wcześniej, niż sami zdążymy je boleśnie zauważyć i potrafią tak pokierować kierowcę, by korki te ominąć.

Cechą charakterystyczną wszystkich programów (by działały zgodnie z powyższym opisem) jest konieczność stałej łączności „z bazą”. Niemniej nie są to oszałamiające transfery, więc z reguły pakiet rzędu 50-100 MB wystarczy na miesiąc dla osoby jeżdżącej codziennie kilkadziesiąt kilometrów, np. z domu do pracy. Od dziś chyba niekwestionowanym liderem w tego rodzaju transferze może być karta SIM Virgin Mobile. Oferta VMP w tym zakresie wygląda następująco:
- doładowanie 10 zł (ważne rok) daje nam bonus 100 MB ważny 30 dni
- w każdej chwili możemy dokupić dodatkowy pakiet danych: 25 MB (2 zł), 100 MB (5 zł), 200 MB (7 zł), 500 MB (12 zł) oraz 1 GB (19 zł). Każdy pakiet jest ważny przez 30 dni
- jeżeli dokupimy nowy pakiet w okresie ważności poprzedniego, pakiety się sumują, a czas ważności sumy przedłuża się o 30 dni
- po rejestracji karty w Klubie Virgin każde doładowanie daje dodatkowo 50% kwoty bonusu, czyli za każde 10 zł dostajemy 15 zł, do wydania na wszystkie usługi.

I chyba najważniejsza rzecz: zasięg. Virgin Mobile Polska jest operatorem wirtualnym w sieci Play i może korzystać zarówno z sieci Play, jak i Orange. Jednak doświadczenia wskazują, że numery przeniesione z innych sieci mogą również korzystać z nadajników Plusa. Cały czas zapowiadany jest też roaming z siecią T Mobile.

Co robimy? Idziemy do sklepu z kartami SIM i kupujemy dowolny (najtańszy) starter. Wkładamy go do telefonu, uruchamiamy i prosimy sprzedawcę o zarejestrowanie go na nasze dane. Wracamy do domu i na stronie VMP zlecamy przeniesienie świeżo zakupionego numeru. Po 3-4 dniach dostajemy przesyłkę poleconą z dokumentami i kartą SIM, podpisujemy otrzymane kwity, dołączamy kopię dowodu osobistego i wysyłamy z powrotem. Po kolejnych 3-4 dniach numer jest przeniesiony.
Następnie uruchamiamy nową kartę, rejestrujemy się w Klubie Virgin i ładujemy ją kwotą 10 zł. Zapisujemy datę doładowania i w kalendarzu i odliczamy np. 20 dni. W tym czasie używamy karty w naszym urządzeniu samochodowo-nawigacyjnym. Po 20 dniach sprawdzamy, ile transferu zużyliśmy. W zależności od potrzeb możemy kupić większy lub mniejszy pakiet danych. Osobiście poszedłem inną drogą: doładowałem kartę ponownie i kupiłem pakiet 1 GB, a potem, regularnie co 28 dni dokupywałem pakiet 25 MB za 2 złote tylko i wyłącznie w celu przedłużenia ważności zaoszczędzonych pakietów :-)

Jako urządzenie pokładowe można wykorzystać dowolny (byleby działający) smartfon z Androidem. Doświadczenia pokazują, że możliwa jest koegzystencja dwóch programów (yanosika i nawigacji). O baterię możemy się nie obawiać, w końcu w każdym samochodzie musi być jakaś ładowarka ;-)

PS. Tytułowy M2M to popularny w branży telekomunikacyjnej skrót Machine-To-Machine. Oznacza to zastosowania bez udziału człowieka (np. systemy alarmowe czy odczyt stanu liczników). Jednak do zastosowań „samochodowych” ten skrót również pasuje ;-)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Kiepski ten lider skoro aż tyle trzeba cudować.

Na allegro nadal są dostępne roczne karty orange z kilkoma GB transferu za 30-40zł. Nie trzeba nic robić co miesiąc.