Nie wiemy, ile kosztować będzie integracja nowych sieci, nie wiemy, czy w czasie potrzebnym na połączenie będą inwestycje poza wspólnym obszarem działania, nie wiemy, co dalej z MVNO Astera...
A czas leci. W wielu miejscach - jak na przykład w moim budynku - Aster nie jest już jedynym operatorem. Oferta utrzymaniowa Aster jest dużo gorsza, niż oferta dla nowych klientów z Vectry czy Multimediów.
Może się okazać, że za 18 miesięcy zamiast 1,5 miliona klientów, nowy większy UPC będzie miał niewielu więcej abonentów niż tych, których sam zdobył. Na konferencji prasowej dyrektor marketingu sam powiedział, że będzie niepotrzebny, gdyby okazało się, że suma abonentów obu operatorów była większa, niż ich liczba w połączonym, nowym UPC.
I na koniec ciekawostka - wiecie, jak znaleźć w Warszawie budynki, w których działa wyłącznie Aster? To są te budynki, na których widać dużo anten satelitarnych.
Prezesowi Boydowi życzę, by liczba talerzy satelitarnych w Warszawie się zmniejszała :-)
PS. Porównuję dzisiejszą konferencję z tą sprzed kilku dni, o Dialogu, Crowleyu i Netii. UPC miał ponad 9 miesięcy na przygotowanie, i je zmarnował. Netia miała jedną noc i wykorzystała ją w pełni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz